środa, 16 października 2013

Rożowe możliwości

Żelowych pomadek Color Whisper przedstawiać nie trzeba. Jakiś czas temu było o nich głośno w blogowym światku. Zainteresowałam się nimi w trakcie szukania jakiegoś mazidła do pracy, które będzie dawało delikatny, nie rzucający się w oczy kolor i postanowiłam kupić pomadkę Maybelline.




Kolor 130 Pink Possibilities to delikatny, dziewczęcy róż. Akurat do dziennego makijażu. Zakochałam się w nim od pierwszego maźnięcia.




Niestety.. na ustach nie wytrzymuje nawet godziny! Rozumiem, że to żelowa formuła, ale nawet błyszczyk wytrzymuje na moich ustach dłużej. Do tego strasznie podkreśla suche skórki o których istnieniu nawet nie wiedziałam ;) przed nałożeniem muszę usta mocno nawilżyć (np. masełkiem nivea) a dopiero potem nałożyć pomadkę Color Whisper. Na szczęście sama z siebie nie wysusza ust. 





Podoba mi się to, że nie jest wyczuwalna na ustach, nie skleja ich. Opakowanie jest ładne, minimalistyczne. Lubie ją używać, szkoda tylko, że nie wytrzymuje na ustach chociaż troszkę dłużej.. 



Zakupiłam ją na promocji za około 21zł i za taką cenę jest ok, uważam że regularna cena 30zl jest troszkę przesadzona.

5 komentarzy:

  1. śliczny delikatesik! bardzo mojowy kolorek :) szybkie schodzenie z ust bym przeżyła.. szkoda tylko, że wysusza skórki :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ładnie wygląda na ustach! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ma bardzo ładny odcień, ale jednak przez te jej minusy się na nią nie skuszę:)

    OdpowiedzUsuń